piątek, 15 grudnia 2017

Kilka słów od Witolda i Roberta (#3/2017)

Za pośrednictwem wolontariuszki dostałam dziś list do nas wszystkich:

Podziękowanie za "Szlachetną paczkę"

Tak trudno jest pogodzić się z losem kiedy zabiera bliskich. Śmierć młodszego brata, potem matki, która była dla nas opoką. Wydawało się, że świat o nas zapomniał, a życie jest cierpieniem.
Proszenie o pomoc stawało ością w gardle, trzeba jednak sobie radzić i nie narzekać.
A dziś przyjmuję wsparcie od darczyńców Szlachetnej Paczki i myślę, że los się do mnie
i brata uśmiechnął dzięki dobrym bezinteresownym ludziom o wielkich sercach.
Dziękuję
Witold i Robert

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz