środa, 30 listopada 2016

Na paczkowym froncie #2

Wybaczcie, że jak dotąd niewiele się tu dzieje, ale wierzcie mi - nie próżnujemy. Kończymy poszukiwanie darczyńców i zaczęłyśmy upłynniać zebrane środki.

Nasz magazyn tymczasowy zaczyna się powoli zapełniać: wczoraj wieczorem dotarły chłodziarko-zamrażarka i maszynka do mielenia mięsa, a dziś 3 ogromne pudła z internetowej apteki. Komoda w drodze - dojedzie w Mikołajki ;). Dziś rano wyglądało to tak:




Kupiłyśmy i zebrałyśmy większość potrzebnej odzieży i obuwia; finiszujemy też z upominkami specjalnymi. Z listy spadło również drewno na opał, którego potrzebuje jedna z rodzin. Nie zobaczymy go jednak w realu - uznałyśmy, że lepiej jest przekazać Paniom opłacony bon, a na dowóz umówią się już same.

Do kupienia wciąż mamy sporo rzeczy - kołdry, pościele, cała chemia gospodarcza i artykuły spożywcze, trochę innych "drobiazgów".  Z pewnością każda z 4 Rodzin otrzyma wszystko, o co prosiła, a nawet więcej :) Będziemy zdawać relację z przygotowań, w miarę możliwości na bieżąco.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz